Wyobraź sobie, że już nie musisz pracować. Jeśli pracujesz, wszystkie uzyskane z pracy dochody przeznaczasz na poprawę warunków swojego życia lub pomoc osobom, którymi się opiekujesz. Co roku wyjeżdżasz na dwumiesięczne wakacje. Masz listę miejsc, które chcesz odwiedzić – same egzotyczne miejsca, większość ludzi nigdy ich nie zobaczy.
Masz dużo wolnego czasu i spędzasz go na zajmowaniu się tym, co lubisz robić najbardziej. Co najmniej 30 godzin tygodniowo przeznaczasz na swoje hobby, w tym na nowe zainteresowanie – poszukujesz okazji do zawierania transakcji i inwestowania. Niezwykłe jest to, że twoje nowe hobby przyniesie ci więcej pieniędzy, niż zarabiałeś, pracując po 50 godzin tygodniowo.
Masz czas na sport, zdrowe jedzenie i uświadamianie sobie, że czujesz się szczęśliwy. Teraz, gdy jesteś już wolny finansowo, w ten właśnie sposób spędzasz czas. Wszystko, czego potrzebowałeś, by dojść do tego stanu, opierało się na niewielkiej zmianie w podejściu do pieniędzy. Osiągnięcie wolności finansowej zajęło ci półtora roku i zaczęło się od jednego prostego kroku – określenia kwoty dzielącej Cię od wolności finansowej.
Kwota dająca wolność finansową
Ludzie zostali poddani praniu mózgów i myślą, że do osiągnięcia wolności finansowej potrzebują milionów dolarów. Jest to przekonanie dalekie od prawdy. Wolność finansowa nie stanowi celu tylko dla bogatych i żeby ją osiągnąć, wcale nie musisz być geniuszem. Musisz tylko określić, ile pieniędzy potrzebujesz, żeby żyć wygodnie przez miesiąc. Potem powinieneś znaleźć sposób na comiesięczne pozyskiwanie tych pieniędzy z inwestycji, które pracują dla ciebie, a nie wyłącznie ze swojej własnej pracy. Jeśli zapewnisz sobie pasywne źródła dochodów, będziesz wolny finansowo.
Zacznijmy od pierwszego kroku – określenia kwoty dającej ci wolność finansową. Stanowi ona różnicę między wielkością dochodu pasywnego a wydatkami. Gdy twoje comiesięczne dochody, ze źródeł innych niż praca, przewyższają miesięczne wydatki, jesteś wolny finansowo. Prawda, że proste?
