Prowadzenie bloga jest przyjemne i rozwijające. Jak się okazuje, umożliwia również zarabianie pieniędzy – może nie są to na początek duże sumy, ale uzyskiwanie dochodu pozwoli zupełnie inaczej patrzeć na swoje hobby. Wystarczy trochę chęci, zainteresowanie jakimś tematem, lekkie pióro oraz regularność w pisaniu postów.

Najważniejsza kwestia: ile???

Praktycznie każdy znany bloger, który na pewno uzyskuje dochód z tego tytułu, spotyka się z pytaniami od ludzi dotyczących wysokości zarobków. Niektórzy pytają też, jak to możliwe, by ktokolwiek chciał płacić za czytanie ogólnodostępnych treści. Wynika z tego że metoda zarabiania na blogach objęta jest tajemnicą. Oczywiście to tylko pozory, pewne niedoinformowanie i brak konkretnych informacji w sieci. Prawda jest o wiele bardziej prozaiczna. Wysokość zarobków blogera zależy od tego, ilu uda mu się pozyskać czytelników i jakie kontakty partnerskie nawiąże. Przeważnie na początku zarabia się poprzez różne systemy partnerskie, reklamy i generowanie jak największej ilości odsłon, przez co procentują także partnerzy. Zysk wynika z prowizji, więc pojawia się dopiero w chwili osiągnięcia znacznej popularności wśród czytelników, wcześniej to są sprawy groszowe. Bardziej znani blogerzy stają się dobrym medium dla firm znanych z branży, bo mogą na przykład pisać artykuły sponsorowane, umieszczać treści zawierające lokowanie produktu. Czytelnicy bloga przeważnie stanowią bardzo cenną grupę docelową, bo znajdują się tam nieprzypadkowo, powiązani są z konkretną dziedziną, którą się interesują. Z tej przyczyny blog przyciągający tysiące czytelników będzie wyceniany na naprawdę spore kwoty.

Niesamowite możliwości internetu

Istnieje kilka sposobów zarabiania na blogu, o ile prowadzisz go w miarę regularnie i lubisz swoją pracę. Zainteresuj się na przykład:

– reklamami AdSense – to możliwość dostępna dzięki Google AdSense. Firma kupuje od ciebie niewielką ilość miejsca na blogu, w którym to punkcie następnie umieszcza reklamę. Masz możliwość pewnego kontrolowania, co się tam będzie pojawiało, ale główny nadzór nad zawartością „okienka” posiada Google oraz właściciel reklamy. Reklamy są profilowane i dopasowywane do preferencji czytelników. Zyskujesz pewien procent zysków za każde kliknięcie w reklamę.

– afiliacją  – jest to coś na kształt współpracy partnerskiej. Promujesz produkty i zarabiasz prowizję z ich sprzedaży. Im bardziej fachowy jest twój blog, tym lepiej możesz wpływać na swoich czytelników, więc będziesz w stanie ich przekonać do zakupu wybranych towarów. Musisz robić to w miarę rzetelnie i w zgodzie ze sobą, dlatego o wiele lepiej starać się polecać takie przedmioty, które autentycznie zyskały twoją aprobatę.

– artykułami sponsorowanymi – w pewnym sensie jest to metoda podobna do afiliacji, jednak tutaj już dostajesz praktycznie ścisłe wytyczne i masz się do nich zastosować, tworząc tekst. Artykuły sponsorowane są dość dobrym sposobem, by pozyskać swoje pierwsze pieniądze, ale poleganie tylko na nich jest ryzykowne. Czytelnicy blogów preferują autentyczność i będą najprawdopodobniej niezbyt przekonani do tego, że prezentujesz w tekście własne poglądy.

Jeśli twoja praca opiera się na aktywnym korzystaniu z internetu, a niekoniecznie udaje ci się osiągnąć takie zyski, jakich oczekujesz, istnieje kilka sposobów na ich zwiększenie. W dalszej treści artykułu dowiesz się, jak w kilku krokach powiększyć swoje dochody bez przekraczania planowanego budżetu.

Krok 1

Musisz pozyskać właściwych odbiorców swojej działalności

Każda działalność, na przykład sklep internetowy, potrzebuje ludzi – odbiorców, klientów, usługobiorców. Ludzie nie biorą się znikąd, więc jeśli zależy ci na dużej ilości odbiorców, musisz postarać się o odpowiednią reklamę. Wiadomo, że łatwiej jest ją zorganizować mając do dyspozycji ogromne sumy pieniędzy, ale nie zawsze takie są dostępne. Przy okrojonym budżecie trzeba jakoś sobie radzić. Dobrym pomysłem jest zaangażowanie się w sieć afiliacyjną. Uczestnicy sieci to bardzo różne osoby, ale nie to jest najważniejsze. Istotne jest to, że dzięki przyłączeniu się do sieci uzyskujesz sporą, wysokiej jakości przestrzeń na swoją reklamę. Dajesz dużo od siebie, ale również otrzymujesz to, na czym ci najbardziej zależy. Współpraca dzięki afiliacji jest korzystna dla reklamodawców oraz dla właścicieli portalu. Reklamodawca zyskuje również grupę zainteresowanych odbiorców, która może być bardzo duża i do tego wykazuje spore zdecydowanie, można nawet powiedzieć, że to osoby gotowe do kupienia danego produktu lub usługi. Pojawia się tutaj również pojęcie leadu, czyli danych różnych użytkowników, które zostały przez nich dobrowolnie podane (np. w formularzach służących do zamówienia newslettera). Marketing afiliacyjny umożliwia publikowanie linków na odpowiednich stronach, pasujących pod względem tematyki. To sprzyja uwzględnieniu właściwej grupy odbiorców, która w niezależny sposób będzie się stale poszerzać.

Krok 2

Poznaj mechanizmy, jakie tym rządzą

Wdrożenie marketingu afiliacyjnego jest dość dobrym pomysłem, jeśli zależy ci na możliwości zyskania kontroli nad ruchami użytkowników korzystających z serwisu. Jedną z pierwszych opcji, jakie będą korzystne dla reklamodawcy, jest śledzenie tego, co robią użytkownicy podczas wizyty w serwisie.  Istnieją specjalne narzędzia,  które gwarantują o wiele więcej możliwości, na przykład LeadsMansion. Dzięki takim programom można na przykład na bieżąco liczyć swoje zyski.

Krok 3

Wybierz najlepszą metodę rozliczania się

Wspomniane już narzędzie LeadsMansion przydaje się bardzo przy rozliczaniu się. Oprogramowanie wykorzystuje kilka nowoczesnych sposobów rozliczeń, na przykład CPL (cost per lead) – każdy lead to konkretne dane klienta, i za to naliczane jest wynagrodzenie; CPS (cost per sale) – płatność pojawia się dopiero przy zakupie.

Krok 4

Znajdź odpowiedniego partnera do współpracy

Tutaj również z pomocą przychodzi LeadsMansion. Dzięki wykorzystaniu marketingu efektywnościowego można znacznie zwiększyć dochód dzięki utrzymywaniu regularnych wypłat, płatności za poszczególne leady (co będzie połączone z ich bieżącym sprawdzaniem),  wysokiej konwersji, dodatkowym możliwościom promowania (na przykład poprzez użycie aplikacji mobilnej).

Na pewno już niejednokrotnie przekonałeś się o możliwości zarabiania pieniędzy przez internet. Różnorodne metody na „szybką gotówkę” i „olbrzymie zyski bez wkładu własnego” niestety pojawiają się równie często jak uczciwe i rozwijające oferty wykorzystujące skuteczność tego nowoczesnego medium. W poniższym artykule znajdziesz pięć przykładów dotyczących tego, jak absolutnie NIE ZARABIAĆ PRZEZ INTERNET. Przykłady te powinny ci pomóc w uniknięciu najpopularniejszych kłamliwych ofert obiecujących szybkie pieniądze w krótkim czasie, na które nie zapracujesz.

Loterie

Występują w internecie równie często co w życiu. Nie gwarantują niczego – ewentualna (aczkolwiek często bardzo duża) wygrana zależy wyłącznie od szczęścia. Chociaż faktyczna szansa na uzyskanie astronomicznej sumy pieniędzy jest niewyobrażalnie niska, ludziom to nie przeszkadza i regularnie kupują losy, nie wygrywając oczywiście niczego, zamiast tego jednak zasilają wpłatami sprytnych biznesmenów, pomysłodawców loterii. Dostępne pod różnymi postaciami, mamią nawet zupełnie rozsądne osoby. Oczywiście z uwagi na popularność internetu zagnieździły się również tam. Często są wyposażone w przeróżne narzędzia mające teoretycznie wspomóc wygraną.  Owszem – czasami można wygrać, jednak ogromna większość korzystających przegrywa, traci mnóstwo pieniędzy, a także uzależnia się.

HYIP

Pod enigmatycznym skrótowcem HYIP kryje się program inwestycyjny wysokiego ryzyka. To po prostu piramida finansowa, ale tak ryzykowna, że nie opłaca się w nią inwestować. Tego typu programom towarzyszy zazwyczaj bardzo agresywna reklama, jak również pojawiają się obietnice zysków w krótkim czasie, na przykład w kilka dni. Ponieważ w reklamie używa się nazw znanych instytucji finansowych, może to zmylić przypadkowych użytkowników. To po prostu oszustwo i to szyte grubymi nićmi.

MLM

Kolejna piramida finansowa i też najczęściej oparta na zwykłym oszustwie. Uczestnicy piramidy wpłacają komuś na konto niewielką kwotę, otrzymują materiały i sami polecają program kolejnym osobom, które taką samą wpłatę robią na ich konto. I tak to się kręci. Przelewy stają się codziennością, a z uwagi na to, że poleconych można mieć nieograniczoną ilość, kasa na koncie mnoży się sama. Za co tak naprawdę są te pieniądze? Nikt tego nie wie.

Korzystanie z polecanych kredytów i produktów finansowych

Trafiasz gdzieś w sieci na atrakcyjną reklamę konta bankowego, pożyczki, a akurat potrzebujesz pieniędzy, kredytu hipotecznego… do tego otrzymujesz informację, że za skorzystanie z jednej z nich otrzymasz na przykład 50 zł wynagrodzenia. Spory zarobek jak za wypełnienie jednego formularza, prawda? Tymczasem zachodzi tutaj zjawisko afiliacji. Osoba, która poleca ci konkretny produkt, zarabia o wiele więcej na twoim niewielkim zarobku. Niestety, tak to działa. Możesz niepotrzebnie zaciągnąć zobowiązanie, a zysk w skali zarobków polecającego będzie mizerny.

Forex i podobne opcje

Korzystanie z giełdy walutowej Forex przynosi regularnie ogromne zyski wytrawnym graczom. Osoby korzystające z tej formy zarobku każdego dnia zakładają się o to, jaka waluta wzrośnie, a jakiej wartość spadnie. Zakłady generują wygrane, ale także i przegrane, do tego bardzo poważne. Wysoka dynamika giełdy nie gwarantuje praktycznie niczego, a oszacowanie wzrostów i spadków jest bardzo losowe. Przeciętna osoba może co najwyżej stracić poważne sumy pieniędzy.

Zastosowanie automatów vendingowych jest w Polsce dość powszechne, jednak dotyczy głównie branży gastronomicznej (automaty oferują np. kawę lub inne gorące napoje). W krajach takich jak Stany Zjednoczone czy Japonia automatów jest znacznie więcej i do tego mają o wiele bardziej rozbudowaną „ofertę”. Zainteresowanie produktami z automatów jest dość duże, zwłaszcza w miejscach z utrudnionym dostępem do oferowanych przez nie przedmiotów lub wszędzie tam, gdzie trzeba coś załatwić szybko. Jest bardzo możliwe, że inwestując w tego typu urządzenia można dość sporo zarobić.

Automaty z żywnością

Ich popularność wiąże się głównie z faktem dostępności przez całą dobę. Niezależnie gdzie jesteś i o jakiej porze, zawsze można skorzystać z automatu (z wyjątkiem awarii lub braków w zapasach) i coś zjeść, żeby podreperować braki energii i ogarnąć uczucie głodu. Żywność gwarantowana przez te urządzenia nie jest zbyt zdrowa, ale w przypadku tego typu dań nie ma to wielkiego znaczenia. Czy można coś w tej kwestii zrobić? Maszyny vendingowe są tak popularne, że warto byłoby to wykorzystać do większej popularyzacji zdrowego żywienia i dietetycznych dań. Obecnie ilość automatów w Polsce zbliża się do magicznej liczby 100 tysięcy. Na przykładzie innych krajów wiadomo, że takie wykorzystanie automatów jest możliwe, ale niekoniecznie w identycznej formie – może być pewien problem z utrzymaniem świeżości zaopatrzenia. Na szczęście z pomocą przychodzą zdobycze nauki. Być może już niedługo w Polsce rynek automatów zostanie zrewolucjonizowany przez dania z wyłącznie naturalnych, świeżych produktów dostarczane w próżniowych opakowaniach. Warto zainteresować się tematem, by mieć udział w popularyzacji tej światłej idei i przy okazji sporo zarobić.

Samodzielny biznes

Nie jest to jednak takie proste. Obecnie systemem automatów vendingowych w Polsce rządzą duże firmy, które na pewno nie są zainteresowane konkurencją (zresztą przeciętna osoba niekoniecznie ma szanse stać się np. ważnym inwestorem). Bez większych problemów można jednak zostać przedstawicielem handlowym. W tym biznesie dość istotna jest nie tylko lokalizacja automatów, ale również to, co będą oferowały. Warto pogodzić ze sobą te dwie kwestie, żeby przyciągnąć do maszyny jak największą ilość klientów. Z jednej strony dobre są lokacje blisko różnych ważnych instytucji oraz punktów komunikacyjnych typu dworzec czy lotnisko. Mają już one najczęściej przynajmniej jeden automat, więc postawienie drugiego czy trzeciego niekoniecznie będzie dobrym posunięciem. Z drugiej strony – duże prawdopodobieństwo na chętne korzystanie z maszyny vendingowej występuje w przeróżnych odosobnionych miejscach, gdzie nie ma konkurencji. Liczba korzystających nie będzie tam jednak zbyt duża. Jeśli zechcesz zainwestować (koszt maszyny + jej utrzymania), nie zapomnij o planie oraz dobrym wyborze asortymentu.

Co ciekawego mogą oferować automaty?

W automatach vendingowych może znajdować się wyposażenie znacznie ciekawsze niż typowe napoje czy niezdrowe przekąski. Światowe automaty mają w swojej ofercie nawet takie interesujące produkty jak:

– sztabki złota

– musztarda

– biustonosze

– pizza

– jednorazowe obuwie

– nieduże bukiety kwiatów