Skąd brać darmowe zdjęcia?

0
Skąd brać darmowe zdjęcia?

Stworzenie własnej strony, bloga, prowadzenie jakiejkolwiek działalności w internecie wymaga zaopatrywania się w wysokiej jakości grafikę. Czasami można pokusić się o robienie własnych zdjęć, ale jeśli brakuje sprzętu i umiejętności, pozostają znacznie lepsze fotografie wykonane przez innych i udostępnione na odpowiedniej licencji. W sieci znajdziesz gotowe, rozbudowane bazy zdjęć, z których możesz wybierać najlepsze do swoich potrzeb. Uważaj tylko na kwestie licencji. Jeśli zależy ci na darmowych zdjęciach, poszukaj tych z otwartą licencją.

Jest przynajmniej kilka możliwości

Na początku zastanów się, czy interesują cię tylko darmowe zdjęcia, czy też nie zależy ci na tym, chcesz po prostu uzyskać fotografie odpowiadające wymaganiom w realny sposób. Na pewno nie warto pobierać dowolnych grafik z sieci, które mogą być nawet prywatną pracą artystów-fotografików i ich komercyjne użycie równoznaczne jest z wytoczeniem procesu sądowego (jeśli wydaje ci się, że nikt nie zauważy zapożyczenia jakiejś fotografii, to jesteś w błędzie). Specjalnie dla osób takich jak ty powstały serwisy zawierające miliony różnych grafik do użytku komercyjnego i prywatnego za opłatą lub za darmo.

Skąd brać darmowe zdjęcia?Serwisy płatne to shutterstock, fotolia i kilka innych. Ich cechą charakterystyczną jest naprawdę dobrze rozbudowana baza grafik, można tam znaleźć zdjęcia odpowiednie do przeróżnych zastosowań. Za możliwość skorzystania z dowolnej fotografii w najwyższej rozdzielczości trzeba jednak sporo zapłacić – ceny ok. 10, 20, 25 zł za jedno zdjęcie to dość dużo, a przeważnie jedno nikogo nie ustawia. Na szczęście do wielu mniej budżetowych projektów można pozyskać zdjęcia zupełnie za darmo. Nieraz nie ma żadnych dodatkowych warunków, nieraz są (związane na przykład z dokładnymi możliwościami zastosowania fotografii), dlatego warto czytać informacje o licencji.

Zdjęcia za darmo

Zdjęcia dostępne na otwartych licencjach przeważnie zgromadzone są również w postaci wygodnych baz. Serwisów je oferujących jest całkiem sporo, przy czym i tak warto dokładnie zapoznawać się z opisami. Licencje, jakie powinny cię interesować, to tzw. domena publiczna oraz Creative Commons. Zdjęcia udostępnione na prawach public domain są całkowicie darmowe, nie ma tu mowy o prawach autorskich, z taką fotografią możesz zrobić co chcesz i jeszcze się pod tym podpisać. Druga opcja, creative commons, również pozwala korzystać ze zdjęć za darmo, jednak znani są ich autorzy i czasami zawierają dodatkowe warunki (twórcy określają, jak dużym modyfikacjom mogą być poddawane zdjęcia, że trzeba je podpisać, że można wykorzystać tylko do użytku prywatnego, a jak publicznego, to w takim czy w innym zakresie, itd.). W przypadku zdjęć za darmo z licencją Creative Commons musisz dokładnie zapoznawać się z jej warunkami, dlatego warto znać rodzaje licencji i zapisy ich dotyczące.

Źródła dobrej jakości zdjęć za darmo

Przeciętna osoba szukając obrazków zajrzy na pewno do Google Grafika. To zły pomysł, bo w przypadku tych zdjęć mamy bardzo mało informacji o licencjach, a ich jakość jest niestety różna. Stąd o wiele lepiej jest skorzystać z dedykowanych serwisów, na przykład:

– Pixabay

– Foter

– Flickr

– FoodiesFeed

Pamiętać należy o tym, żeby za każdym razem czytać informacje o licencji i wypełniać jej warunki!

Jak się motywować? Skąd czerpać siły?

0
Jak się motywować? Skąd czerpać siły?

Odpowiednia motywacja to jeden z warunków sukcesu. Dlaczego tak o nią ciężko? Codziennie słyszy się od znajomych czy przypadkowych ludzi o tym, że nic im się nie chce, że coś ciągle odkładają, obiecują sobie, że zrobią to jutro lub pojutrze. Powszechne niechcemisię wydaje się być swoistą plagą naszych czasów. Żeby z tym walczyć, trzeba wykazać się czasem niebagatelną pomysłowością i silną wolą. Na szczęście mamy dla ciebie kilka przydatnych porad.

Budowanie motywacji

Zanim zaczniesz cokolwiek robić, postaraj się znaleźć chwilę czasu na zbudowanie motywacji. Nie bierze się ona znikąd. Tworzą ją następujące aspekty:

– istotny powód podjęcia dowolnego działania

– plan prowadzący do zrealizowania celu (w postaci kroków)

– przyjemność odczuwana z działania (jeśli nie istnieje naturalnie, należy ją wzbudzić, na przykład nagradzając siebie za aktywność)

– zmuszenie się do działania – dla wielu najgorszy i najtrudniejszy punkt.

Jak się motywować? Skąd czerpać siły?Prokrastynacja – choroba naszych czasów

Jeśli ciągle coś odwlekasz, przesuwasz, a później znowu przesuwasz i w rezultacie w ogóle tego nie robisz, może jesteś leniwy, a może chorujesz na prokrastynację. Jest to chorobliwa niechęć do działania i konieczność ciągłego przekładania nawet najmniej poważnych czynności na „jutro”, „za tydzień” itd. Osoba z prokrastynacją chce wykonać daną czynność, ale nie jest w stanie się nią zająć, gdyż obawia się porażki. Odkłada zaczęcie na później, przy czym wie, że wpędza się tym w jeszcze gorsze kłopoty. Ale dalej odkłada – wymyśla jakieś wymówki, aż w końcu dobije do momentu, gdy zostanie postawiona pod ścianą. Wtedy ewentualnie realizuje zadanie, jednak robi to w stresie i często znacznie gorzej, niż było to możliwe. Przyrzeka sobie, że nigdy więcej… po czym przy kolejnej okazji znów robi to samo.

Wiedziałem – muszę się leczyć

Jeśli czujesz teraz ulgę, że nie jesteś leniem, tylko masz problemy psychiczne, muszę cię rozczarować. Większość problemów z brakiem motywacji bierze się jednak z lenistwa, albo też z tego, że nie myślisz przyszłościowo i bardziej interesuje cię korzyść bieżąca, niż ta, która dopiero ma nadejść. Warto nad tym popracować, bo jak widać, odkładanie nie prowadzi do niczego pozytywnego, do tego często staje się nawykiem.

Motywacja – motyw+akcja

Pamiętaj o postawieniu sobie jasnego celu przed każdym nowym zadaniem (najbardziej motywująco zadziała zapisanie sobie daty realizacji celu). Możesz też wykonać następujące kroki:

– Zaplanuj co musisz zrobić, żeby krok po kroku zbliżyć się do realizacji celu. Zaczynaj od najważniejszych rzeczy, kończ na tych najmniej ważnych.

– Stwórz w swojej głowie pozytywne nastawienie względem realizacji celu. Myśl o nim bez stosowania negatywnych słów. Unikaj „kombinowania” dotyczącego ewentualnej porażki, co mogłoby cię sparaliżować. Wizualizuj sobie w razie potrzeby siebie osiągającego ów cel, co zadziała odpowiednio motywująco.

– Gdy tylko poczujesz się lepiej, przejdź od razu do działania. Nie odkładaj wykonania pierwszego kroku. Możesz co najwyżej ułatwić sobie zadanie, żeby wprowadzić się w odpowiedni stan, na przykład planując regularne bieganie, zacznij spacerować.

– Nagradzaj się za każde wykonane zadanie.

Muzyka do pracy – popraw swoją efektywność

0
Muzyka do pracy – popraw swoją efektywność

Jeśli chodzi o muzyczny „podkład” do pracy, zdania są podzielone. Jedni wręcz zalecają słuchanie czegoś, inni mówią, że to rozprasza i rozleniwia, zamiast zachęcać do aktywności. Zdecydowanie warto postępować w tej kwestii tak, jak podpowiada intuicja, bo przecież co człowiek, to upodobania… aczkolwiek coraz więcej mówi się o idealnej muzyce do pracy, która podnosi efektywność i motywację. O niej właśnie będzie ten artykuł.

Praca w otoczeniu dźwięków

Dobierając muzykę do pracy, warto wykorzystać jedną ważną zasadę: jeśli pracujesz ze słowem pisanym bądź liczbami, wykorzystaj muzykę instrumentalną, dźwięki natury, uspokajający szum, jeśli natomiast chodzi o pracę fizyczną, wykonywanie grafik, filmów, ewentualnie stron internetowych – tłem mogą być przeróżne utwory z warstwą liryczną i instrumentalną. Dzięki temu doborowi nie rozproszysz się z powodu zbyt dużej ilości bodźców, a za to poczujesz przypływ pozytywnej, motywującej energii.

Muzyka do pracy – popraw swoją efektywnośćJaka muzyka będzie najbardziej odpowiednia?

Jeśli nie lubisz ciszy, odpowiedni nastrój zapewni ci praktycznie dowolne tło muzyczne, musi jednak wpaść w twoje upodobania. Do poszukiwań najlepszej ścieżki dźwiękowej idealny jest internet z mnóstwem dedykowanych serwisów lub witryn zawierających duży wybór muzyki. Spora grupa osób korzysta głównie z propozycji zawierających podkłady dźwiękowe imitujące naturalne otoczenie, na przykład „odgłosy lasu”, „deszczowy dzień” itd. Innych taka muzyka tylko zirytuje, wolą coś instrumentalnego, o odpowiednim nastroju i tempie. Jeszcze inni wybiorą po prostu lubiane przez siebie piosenki, ale przyciszą je tak, żeby nie przeszkadzały w pracy. Naprawdę co osoba, to odmienny gust. Warto wypróbować różne opcje i dobrać je pod siebie, żeby uzyskać jak najbardziej pozytywne odczucia.

Gdy w dalszym ciągu szukasz…

Źle pracuje ci się w ciszy, ale żadna muzyka nie spełnia twoich oczekiwań? Spróbuj skorzystać z serwisów internetowych stworzonych specjalnie dla zadowolenia wysublimowanych potrzeb osób o podobnym podejściu. Możesz sprawdzić np.

www.noisli.com

Oferuje ogromne możliwości wyboru podkładu muzycznego, możesz precyzować wyszukiwanie do woli w celu znalezienia idealnej kompozycji. Oprócz już gotowych utworów, dostępna jest też możliwość ich mieszania, co jest naprawdę fascynującym eksperymentem. Wszystkie takie ustalenia można bez problemu zapisać. Do tego witryna posiada bazę ustalonych „stanów”, czyli konkretnych emocji, jakie można uzyskać za pomocą dobrze dobranej muzyki. To sposób na ułatwienie sobie poszukiwań. Opcji jest naprawdę wiele, dlatego nie pożałujesz, wypróbowując możliwości www.noisli.com.

www.rainymood.com

To dobry serwis, jeśli lubisz słuchać odgłosów deszczu. Głównie deszczu – odwiedziny na stronie pozwolą ci też posłuchać wybranego w danym dniu utworu głównego, ale poza nim słychać też deszcz. Czasami słabszy, innym razem silniejszy, niekiedy towarzyszy mu burza. Korzystanie ze strony jest naprawdę przyjemne, co ciekawe – nie usypia, a wręcz pobudza.

www.calm.com

Jak sama nazwa wskazuje, stronę stworzono głównie dla osób szukających możliwości zrelaksowania się. Odprężającym, skłaniającym do medytacji utworom towarzyszą efekty graficzne i piękne zdjęcia. Można z niej korzystać w komputerze oraz na różnych urządzeniach mobilnych.

Co to jest technika pomodoro?

0
Co to jest technika pomodoro?

Technikę pomodoro wymyślono specjalnie na okazje ogromnych problemów z przejściem do działania. Na pewno też czasem tak masz. Nie wiesz od czego zacząć, jak zorganizować sobie czas, odczuwasz problem z samodyscypliną. Tego typu zjawiska nie pozwalają na osiąganie zysków ani na uzyskanie satysfakcji z pracy. Dlatego wykorzystaj zalety tej techniki, które opiszemy ci w dalszej części artykułu.

Naucz się planować i zarządzać czasem

Chociaż nie ma tak naprawdę żadnej dostępnej dla człowieka metody zarządzania czasem, warto popracować nad swoimi umiejętnościami planowania i właściwego rozkładania zadań w czasie. I tutaj właśnie z pomocą przychodzi technika pomodoro. Pomysł na nią pochodzi od ciekawego kuchennego dodatku – czasomierza przypominającego pomidor. Głównym założeniem techniki jest nauczenie się utrzymywania koncentracji przez 25 minut. Należy dołożyć starań, żeby przez te 25 minut utrzymać stan pełnej koncentracji, bez możliwości rozproszenia się czymkolwiek ani kimkolwiek. Żeby móc zrealizować zamiary, wyposaż się tylko w zegar lub stoper, lub specjalną aplikację, dzięki czemu łatwo skontrolujesz upływ czasu. Nie chodzi tutaj stricte o zarządzanie czasem, ale o umiejętność efektywnego wpasowywania swojej pracy w wyznaczone bloki czasowe.

Wdrażamy technikę pomodoro

Co to jest technika pomodoro?Implementacja tej techniki jest bardzo prosta. Zaczynasz od typowej czynności – stworzenia listy tego, co masz do zrobienia. Osoby, które już są doświadczone w zarządzaniu czasem, mogą wykorzystać do tego specjalną aplikację, na przykład Nozbe, ale równie dobra jest też tradycyjna kartka papieru, na której po prostu zapiszesz listę. Uszereguj swoje obowiązki według hierarchii, wyróżnij rzeczy priotytetowe. Kiedy już to wykonasz i możesz przejść do pracy, poświęć jeszcze chwilę na przygotowanie terenu. Co to znaczy? Usuń z przestrzeni wokół siebie wszystkie rozpraszacze, zamknij drzwi, uprzedź rodzinę, że teraz pracujesz. Zanim włączysz odmierzanie czasu na 25 minut, skoncentruj się, nastaw pozytywnie do zadania i.. czas start!

Po każdym „bloku” czasowym należy ci się pięć minut przerwy. Wykorzystaj to np. na krótki spacer. Dłuższą przerwę zrób po 4-5 takich blokach, dzięki czemu odzyskasz siły i odświeżysz umysł. Pamiętaj, by podczas przerw nie wracać myślami do zadania. Poprawisz też swoją motywację, wiedząc, że po każdym przepracowanym bloku możesz chwilkę odpocząć. Dołóż jednak starań, by nie przekraczać czasu ani na wykonywanie zadania, ani na przerwę.

Efekty

Skuteczne i sumienne stosowanie techniki pomodoro pozwoli ci przyjąć bardzo korzystne nawyki dotyczące pracy. Wiedza, że po każdym wysiłku umysłowym możesz wyjść na przerwę, będzie cię bardzo pozytywnie motywować. Konsekwentnie powtarzając kroki tej metody, wykształcisz w sobie też bardzo istotną cechę – samodyscyplinę. Czas przeznaczony na pracę i przerwy jest tak wyznaczony, by nie przemęczać umysłu, a jednocześnie pozwalać na w miarę swobodne działanie. Świadomość upływu minut gwarantuje odpowiednie sprężenie się nad zleceniem, ale jest to pozytywna motywacja – coś na kształt pracowania na etacie, pod czujnym okiem szefa.

Pomysł na biznes – zostań franczyzobiorcą

0
Pomysł na biznes – zostań franczyzobiorcą

Zarabianie dzięki franczyzie przynosi niezłe zyski i jest bezpiecznym sposobem na biznes, jeśli nie chcemy zaczynać wszystkiego od początku i na własną rękę. Ten sposób prowadzenia działalności w dzisiejszych czasach jest dość popularny, dlatego też jeśli masz coś takiego na oku, nie wahaj się i skorzystaj. Możesz liczyć na stały przypływ klientów oraz na znacznie większy ruch  początkowy. Zapraszamy do zapoznania się z poradami dla przyszłego franczyzobiorcy.

Powiązanie ze znaną marką

Istotną zaletą franczyzy jest pozostanie nowego biznesu z marką, która ma już wielu klientów i jest znana w okolicy lub nawet na obszarze całego kraju. Umowa polega na współpracy między franczyzodawcą a franczyzobiorcą. Dokument jest dość klasyczny, wylicza prawa i obowiązki dla obu stron, jak również wiele zasad dotyczących współpracy.

Jedną z głównych zasad obowiązujących franczyzobiorcę jest realizowanie planu biznesowego franczyzodawcy. Jeśli się do tego dostosuje, może liczyć na spore wsparcie, na przykład kredyt obrotowy, ułatwienia przy optymalizacji podatkowej, dostęp do tańszych materiałów reklamowych, logo, nazwę handlową itd. Przy zawarciu umowy franczyzobiorca zostaje też przeszkolony, jeśli zachodzi taka potrzeba, przez co lepiej może wykonywać wszystkie swoje obowiązki.

Kolejną zasadą jest konieczność dokonywania regularnych opłat na konto franczyzodawcy. Na samym początku należy uiścić opłatę podstawową – jest to koszt dotyczący wdrożenia nowego punktu (np. handlowego) do już istniejącej sieci. W trakcie prowadzenia działalności uiszcza się opłaty bieżące na podstawie uzyskanych przychodów.

Pomysł na biznes – zostań franczyzobiorcąCzy łatwo jest zostać franczyzobiorcą?

Dość łatwo jest znaleźć możliwego franczyzodawcę, bo sieci oferujących nawiązanie współpracy w ten sposób jest sporo. Przykład to chociażby znana firma McDonald’s. Teoretycznie każdy może stać się właścicielem nowej restauracji należącej do tej sieci, wystarczy, że postara się o odpowiednią licencję. Dalej nie jest jednak tak różowo. Wiążą się tym spore koszty, bo chociaż franczyzodawca oferuje to wszystko, co zostało wspomniane w jednym z powyższych akapitów, nie zapewni nam lokalu ani jego wyposażenia. Konieczna będzie poważna inwestycja, której wszystkie koszty i konsekwencje poniesie oczywiście franczyzobiorca. Nie można zacząć działania w tym biznesie bez posiadania odpowiednio wysokiego kapitału początkowego. Jednak nawet dostępne środki nie gwarantują od razu sukcesu. Chętni muszą przejść standardowy proces rekrutacji, następnie poddać się ocenie przez franczyzodawcę, jeśli będzie pozytywna – zaczyna się już przygotowanie do działalności właściwej, w tym różne szkolenia, praktyki, poznawanie działania restauracji od środka. Najlepiej od razu przeprowadzić się do Warszawy. Jeśli uda nam się pozytywnie przetrwać ten trudny etap, dalej zaczynają się zyski, niestety bardzo dużo osób odpada jeszcze na etapie rekrutacji.

Sposób na obniżenie kosztów

Wysokie koszty początkowe odstraszają? Nie musisz od razu rzucać się na giganty takie jak wspomniany McDonald’s. Znacznie tańsze będzie przyjęcie franczyzy w mniejszych sieciach, gdzie własny start w zupełnie nowym lokalu jest dużo niższy (przekracza nieco 40 tys. zł). Nie trzeba koniecznie szukać też przykładów w gastronomii. Współpraca na zasadzie franczyzy dostępna jest w dowolnej branży, chociażby ciekawym pomysłem jest przyłączenie się do biznesu „Modry Słoń” polegającego na produkcji personalizowanych książek dla dzieci. Tutaj trzeba wyłożyć tylko niecałe 2 tys. zł.

Czym jest język korzyści?

0
Czym jest język korzyści?

Pojęcie języka korzyści pojawia się najczęściej w związku z handlem, reklamą czy ogólnie pojętym marketingiem. Jego istnienie stanowi dobre wytłumaczenie dla tak wielu osiągnięć sprzedażowych, którymi chwalą się osoby zatrudnione np. w sklepach lub w marketingu. Umiejętne wykorzystanie języka korzyści służy zachęcaniu klientów do skorzystania z oferty produktów i usług, dzięki czemu rosną zyski, a biznes się kręci.

Jak działa język korzyści i dlaczego warto go używać?

Jeśli zajmujesz się sprzedażą produktów lub usług, na pewno zostałeś przeszkolony w pewnym stopniu z umiejętnego promowania oferty przed klientami. Na pewno podczas szkolenia pojawiły się wzmianki o języku korzyści, który pokrótce można zdefiniować jako opisywanie zalet produktu bez opisywania. Język ten pomija puste frazesy i banalne określenia, których każdy ma dosyć, a wspiera proste konstrukcje zdaniowe docierające do klienta bez związku z jakimikolwiek różnicami wiekowymi czy wynikającymi z różnego pochodzenia.

Czym jest język korzyści?W jaki sposób nie mówimy: „super towar”, „świetna okazja”, „wyjątkowy produkt”, „będzie pan zadowolony” itd.

Jeśli obserwujesz rynek, często bywasz w sklepach lub korzystasz z punktów oferujących sprzedaż produktów, na pewno nieraz zetknąłeś się z osobami używającymi właśnie takich określeń. Widać po nich, że są świeżo po jakimś kursie i w swojej pracy korzystają z wyuczonych schematów, nie dając dojść do słowa klientowi. W skrajnych przypadkach sprzedawca gada, gada i gada a na koniec wciska towar, całkowicie pomijając zdanie klienta. Najczęściej działa to odstraszająco, a w psychice owych klientów wykształca się jeden mechanizm: uciekać!

Umiejętność słuchania i wykorzystywania zdobytych informacji

Zadaniem handlowca powinno być pozyskanie informacji dotyczących tego, co głównie jest potrzebne klientowi, czego oczekuje, na czym mu zależy. Nie można jednak zadawać pytań wprost, bo jedyne, co uzyskasz, to wywołanie podejrzliwości u osoby znajdującej się pod ostrzałem. Najlepiej wyłonić kilka istotnych informacji z rozmowy. Przy okazji można uruchomić właśnie język korzyści. Ma to na celu pokazanie klientowi, co zyska, jeśli wybierze taką lub taką ofertę. Przeważnie ktoś, kto chce coś kupić, nie jest zainteresowany samymi cechami produktu lub usługi, bo są to oczywiste banały. Gdy jednak przeniesiesz rozmowę na wpływ owych „banałów” na korzyści klienta, wrażenie jest już zupełnie inne. Dzięki temu znikają problemy z oryginalnym opisaniem zwykłych, nudnych przedmiotów, np. stołów. Podczas próby sprzedania danego produktu, opisywanie go to tylko strata czasu, bo klienci mają oczy i dokładnie widzą, co przed nimi stoi. Musisz przekuć opis w analizę potrzeb klienta i stworzenie na nie odpowiedzi. Przyda się znajomość psychologii, dzięki czemu uda ci się właściwie podejść do osoby starszej, płci męskiej, płci żeńskiej, młodzieży, świeżo upieczonego rodzica itd. Opisując stół, zwracasz się bezpośrednio do danego klienta, wpływając na jego wyobraźnię. Możesz na przykład powiedzieć rodzicom, że mebel będzie świetnie służył jako miejsce wspólnych, rodzinnych obiadów, a że wytrzyma długie lata w idealnym stanie, spotkań w gronie najbliższych będzie dużo i podczas tychże nie będzie trzeba się obawiać o przypadkowe zaplamienie powierzchni stołu – jest lakierowana i wytrzymała, itd., itd. Dzięki zastosowaniu języka korzyści każdy towar ożywa w oczach klienta, a przez to staje się bardziej atrakcyjny.

Pomysł na biznes – trener zumby

0

W obliczu już istniejącej i ciągle rozwijającej się mody na zdrowy tryb życia coraz więcej osób interesuje się np. ciekawymi formami aktywności fizycznej. Najlepiej, jeśli udaje się połączyć w jedno dobrą zabawę, korzyść dla organizmu oraz modny pomysł. Z tego wszystkiego wychodzi oczywiście… zumba.

Czego potrzebujesz?

Żeby zacząć rozkręcać biznes pod znakiem zumby, potrzebujesz sporo spontaniczności, radości z życia, wyczucia rytmu. To jednak dopiero początek. Dzięki obecności powyższych cech na pewno zdecydujesz się na pozyskanie dokumentu, który pozwoli ci rozpocząć legalną działalność jako trener zumby. Niezbędny certyfikat można uzyskać dość łatwo i w sumie niedrogo, trzeba bowiem wykupić udział w szkoleniu kosztującym około 1400 zł. Zakończenie szkolenia gwarantuje wręczenie stosownego certyfikatu. Początek bywa dość trudny, zwłaszcza wyrobienie marki, gotowej przyciągnąć klientów. Dlatego też warto zainteresować się franczyzą. Jest już konkretna sieć, do której możesz się przyłączyć. Nosi nazwę Zumba Instructor Network. Wszystkie osoby zainteresowane pracą w ten sposób zyskają silne wsparcie w postaci rabatu na ubrania, pakietu reklam, odpowiedniej muzyki już wyposażonej w licencję itd. Jest to wystarczający zestaw korzyści, żeby zacząć pracować jako trener zumby.

Obowiązki początkującego trenera

Gdy już zaczniesz, pamiętaj o stałym rozwijaniu się. Wstępne szkolenie na pewno nie zapewni ci odpowiedniej wiedzy, by przez dłuższy czas zaspokajać rosnące wymogi klientów. Niezbędne będą kolejne kursy, ale to już będzie inwestycja w siebie, a nie zbędny przymus. Inwestycje nie kończą się jednak na samych szkoleniach. Trzeba znaleźć lokal idealny do prowadzenia lekcji zumby. Pomysł na biznes – trener zumbyNa początek wystarczy duża sala, z ewentualnym zapleczem ułatwiającym np. przebieranie się. Jeśli zakup lokalu z zapleczem przekracza twoje możliwości finansowe, dobrym pomysłem będzie wynajem. Odpowiednich rozmiarów salę można znaleźć w budynkach takich jak szkoła, hala sportowa, ewentualnie remiza (w zależności od tego, co oferuje dana miejscowość). Za jednorazowy wynajem zapłacisz niezbyt dużo, koszty zaczynają się od symbolicznych 30 zł, do max 150zł za sporą salę w dużym mieście. Przy regularnych, częstych lekcjach można oczekiwać zniżki bądź przemyśleć zmianę wynajmu na inny model.

Czy łatwo znaleźć klientów?

Tak – odpowiedź jest dość jednoznaczna, bo obecna moda na zumbę nakazuje myśleć bardzo pozytywnie o takim biznesie. Klienci (a właściwie częściej klientki, bo zumba to typowo damski sport) chętnie skorzystają z nowo otwartego miejsca, licząc na przykład na uczestnictwo w programie lojalnościowym. Oczywiście warto je wdrożyć, bo tego typu rozwiązania, np. jakieś karty stałego klienta, obniżki tygodniowe, inne korzyści związane z promocją lokalu pozwolą pozyskać więcej osób od samego początku. Do tego dochodzą już typowe zalety samej zumby, czyli rzeźbienie ciała, uzyskiwanie modnej sylwetki „fit”, spalanie zbędnych kalorii, uczenie się eleganckich ruchów i wdrażanie dobrych nawyków do swojego życia.

Dodatkowe zarabianie – autosurfbary, ankiety, klikanie w linki

0
Dodatkowe zarabianie – autosurfbary, ankiety, klikanie w linki

Dzięki internetowi można dorobić do regularnej pensji. Istnieje sporo metod, pozwalających na osiągnięcie zysku przy niezbyt dużym nakładzie pracy, jednak nie wszystkim można ufać. Trzeba też wiedzieć, że jeśli jakieś zadanie nie wiąże się z choćby minimalnym wkładem własnym, najprawdopodobniej jest albo nie do końca uczciwe, albo też zarobki będą wymierne do włożonej w to pracy. Mimo to jednak warto dać szanse niektórym sposobom na dodatkowy dochód, zwłaszcza jeśli nie ma się innych, lepszych możliwości. Oto kilka pomysłów wartych bliższego przyjrzenia się.

  1. Surfbary – co to takiego?

Nazwa surfbar odnosi się do niewielkiego, wyświetlanego w przeglądarce lub na pulpicie komputera paska zawierającego różne reklamy lub programu, generującego podobny efekt na czyjejś stronie internetowej. Żeby moc zarobić, trzeba pozwolić mu pracować podczas zwyczajnej pracy komputera. Niektóre mają włączone zabezpieczenia wykrywające brak aktywności użytkownika przy komputerze, albo też co pewien czas wymuszają kliknięcie w wyskakujący przycisk – dzięki temu nie jest możliwe np. zostawianie komputera na noc, żeby zapewnić sobie automatyczny zarobek. Pieniądze oferowane przez właścicieli surfbara nie są duże, przeważnie więc nie opłaca się korzystać z takiego czegoś. Główny problem stanowi fakt, że jeden dzień działania programu zapewnia dość znikomy zysk, a zarobioną gotówkę można wypłacić dopiero po przekroczeniu określonego progu. Nie jest to motywujące, do tego zdarza się, że cały system nagle przestaje działać.

  1. Klikanie za pieniądzeDodatkowe zarabianie – autosurfbary, ankiety, klikanie w linki

Innym, ale dość podobnym rozwiązaniem jest klikanie w reklamy. Wystarczy się zarejestrować i klikać w otrzymywane linki lub bannery. Linków bywa albo bardzo dużo, albo bardzo mało, przy czym jedno kliknięcie to 1-2 gr lub, znacznie częściej, dużo mniejsza kwota (ok. 0,5gr). Uzbieranie w ten sposób na pierwszą wypłatę zajmuje mnóstwo czasu, a gdy linków bywa dużo, dochodzi jeszcze całkiem sporo pracy.  Częściej jednak zdarza się, że dziennie można wykonać tylko kilka lub kilkanaście kliknięć. Zarobki nieco podnosi uczestnictwo w systemach partnerskich, ale obecnie dość trudno znaleźć poleconych – większość ludzi unika tego typu form zarobku.

  1. Wypełnianie ankiet za pieniądze

Kolejny podobny „biznes”. Pierwszym krokiem jest oczywiście rejestracja w serwisie, który później będzie przesyłał nam różne ankiety do wypełnienia i odesłania. Zasadniczą różnicą jest większa wiarygodność i stabilność serwisów oferujących taką metodę dorabiania. Jest też kilka możliwości uzyskania wynagrodzenia. Ankiety, w zależności od stopnia zaawansowania, są dość tanie (np. 50gr) lub całkiem opłacalne (15zł za jedną). Dodatkowo można zyskać punkty pozwalające na wykonanie wewnętrznej wymiany na pieniądze (niekoniecznie po dobrym kursie, ale zawsze coś), bony na zakupy, obniżki na zakupy, nagrody rzeczowe itd.

Czy warto interesować się takimi metodami zarabiania?

Drobne dochody generowane przez powyższe opcje w stosunku do pewnych wymagań – trzeba poświęcić trochę czasu i pracy – czynią je raczej nieopłacalnymi dla osób, które mogą podjąć jakąkolwiek inną pracę. Za niezły sposób na pierwsze pieniądze mogą je jednak traktować młode osoby albo też starsi, którzy dysponują wolnym czasem, mają już jakiś dochód i zafascynowali się możliwościami internetu.

20 pomysłów: Jak pracować we własnym domu?

0
20 pomysłów: Jak pracować we własnym domu?

Po urodzeniu dziecka niekoniecznie od razu można wrócić do pracy na etacie. Na szczęście z pomocą przychodzą różne możliwości podjęcia pracy zdalnej albo nawiązania umowy o dzieło lub zlecenie. Młode mamy mają sporo pomysłów, do tego zazwyczaj dużo energii i trochę wolnego czasu. Warto to wykorzystać. Poniżej 20 pomysłów na pracę we własnym domu.

  1. Grafik – możesz wykonywać ilustracje do książek, czasopism, kalendarzy, dla prywatnych zleceniodawców lub na zasadzie współpracy z wybraną firmą. Wymaga talentu do rysunku, malowania, niezłej wyobraźni.
  2. Grafik komputerowy – to samo co wyżej, tylko w wersji komputerowej. Dochodzą grafiki na potrzeby stron www.
  3. Projektant stron www – znajomość nowoczesnych technologii internetowych umożliwi ci uzyskiwanie dość sporych zarobków z tytułu projektowania i tworzenia stron prywatnych, portali, serwisów itd.
  4. Redaktor treści na strony www – oprócz tworzenia stron istotne jest też napisanie treści. Możesz się tym zająć, wystarczy tzw. lekkie pióro, umiejętność budowania zainteresowania czytelnika, żywy język.
  5. Osoba odpowiedzialna za promocję w social media – będziesz pracować wśród ludzi, tyle że zdalnie. Promocja odbywa się w serwisach typu Facebook, wykorzystuje mailing, newslettery itd.
  6. Terapeuta – logopeda, psycholog – najlepszym rozwiązaniem dla pań z wykształceniem kierunkowym będzie otworzenie własnego gabinetu. Sporo ludzi potrzebuje terapii, albo chociaż wysłuchania. Nie powinno brakować klientów.
  7. Korepetytor, nauczyciel – udzielanie korepetycji lub lekcji języka, gry na jakimś instrumencie, jest sposobem na pracę z ludźmi, pozostanie w branży i oczywiście zysk.
  8. Księgowy – niektóre firmy szukają księgowych na zlecenie. Rodzaj pracy dorywczej z możliwością kontaktu z daną firmą lub wyłącznie z domu.
  9. Fotograf – to dobry pomysł dla mam z pasją do robienia zdjęć. Można sprzedawać gotowe fotografie swojego autorstwa lub organizować sesje dla klientów.
  10. Copywriter – możesz zajmować się pisaniem bardzo różnych treści, wymyślaniem sposobów na promocję, haseł reklamowych, redagowaniem artykułów do gazet.
  11. Korektor i redaktor treści – zajęcie dobre dla świetnych polonistek. Polega na poprawianiu błędów i nieładnych zabiegów językowych.
  12. Tłumacz – przyjemna i wymagająca praca polegająca na tłumaczeniu tekstów z polskiego na wybrany język obcy oraz odwrotnie.20 pomysłów: Jak pracować we własnym domu?
  13. Specjalista od marketingu i PR – również ciekawa praca, wymaga niezłego opanowania technik marketingowych i pozostawania w kontakcie z wieloma interesującymi osobami.
  14. Telemarketer – wystarczy telefon lub skype, żeby kontaktować się z osobami z całego kraju i zachęcać ich do korzystania z produktu bądź usługi.
  15. Fryzjer, kosmetyczka – bardzo kobiece i przyjemne zawody. Wystarczy, że przeznaczysz część domu na niewielki gabinet oraz poczekalnię dla klientów.
  16. Zdalny pracownik biurowy – możesz współpracować z różnymi ludźmi prowadzącymi własną działalność gospodarczą i wyręczać ich w pracach biurowych.
  17. Krawiec – lubisz szyć, tworzyć, marzysz o upiększaniu innych osób? To świetna praca dla ciebie.
  18. Kucharz, ciastkarz – coś w sam raz dla ciebie, jeśli lubisz kulinarne eksperymenty. Możesz nawiązać współpracę z lokalną piekarnią czy jakimś lokalem gastronomicznym.
  19. Producent biżuterii – jeśli masz zdolności manualne i zmysł artystyczny, możesz zająć się projektowaniem i wytwarzaniem biżuterii.
  20. Własna, inna działalność – jeśli nie odpowiada ci żaden z wyżej podanych pomysłów, możesz zacząć inną działalność, taką, która pozwoli ci rozwinąć skrzydła.

Gotowa spółka – nowa moda na robienie biznesu

0
Gotowa spółka – nowa moda na robienie biznesu

Dzisiaj prowadzenie własnej działalności gospodarczej naprawdę bardzo się opłaca. Istnieje kilka modeli, zgodnie z którymi można to robić, na  przykład można założyć własną spółkę. Dzięki temu udaje się ograniczyć koszty i obowiązki (bo dzieli się je pomiędzy osoby zaangażowane w biznes). Można zakupić gotową spółkę, co zapewnia bardzo szybki start i pominięcie pewnych formalności.

Wymagana rejestracja spółki

Pomysł na założenie spółki wiąże się z wieloma formalnościami, chociaż w dzisiejszych czasach istnieją możliwości przyspieszenia tego dzięki skorzystaniu z internetu. Nie da się jednak przyspieszyć oczekiwania na uzyskanie wpisu do KRS (trwa to około 2 tygodni) oraz oczekiwania na zarejestrowanie płatnika VAT. Tutaj już mamy znacznie dłuższy okres, nawet ponad miesiąc, a czasem i kilka. Nie ma się więc co dziwić, że jeśli ktoś ma możliwość pominięcia takich procedur, próbuje znaleźć inną, szybszą drogę bez podobnych niedogodności.

Gotowa spółka – nowa moda na robienie biznesuCzas to pieniądz, więc oszczędzajmy go

Tego typu procedury są jakie są i nie da się przeważnie tego przyspieszyć, ale są inne opcje. Niektórzy uważają nawet, że zbędne jest również oczekiwanie na założenie działalności gospodarczej, bo choć trwa to krócej, to w porównaniu do innych możliwości zupełnie się nie opłaca. Chodzi głównie o późniejsze koszty, oraz o dość sporo pracy, jakiej wymaga skuteczne „ogarnianie” takiej działalności. Okazuje się po raz kolejny, że znacznie lepiej kupić spółkę, jest to opłacalne i przeważnie przynosi określone, spore zyski.

Dobry wybór, czyli co kupić

Najlepiej wybrać spółkę pochodzącą od zaufanego przedsiębiorstwa. Jednak nawet wtedy nie można pominąć pewnych kwestii ostrożności. Chodzi głównie o to, by nie kupić spółki zadłużonej, z obciążeniami, bo to na pewno nie będzie dobry interes. Wszelkie formalności prowadzące do pozbycia się tego niepotrzebnie opóźniają start w biznesie. Najlepiej, gdy ktoś już dołożył starań i zapiął wszystko na ostatni guzik. Formalności związane z rejestracją VAT, numery NIP, KRS, REGON powinny być przygotowane i na miejscu. Dzięki temu spółka będzie gotowa do podjęcia działania natychmiast, co pozwoli na szybkie wdrożenie świetnego pomysłu, chcesz uzyskać dofinansowanie lub podjąć się przebranżowienia.

Nie obawiaj się jednak, że w razie jakichkolwiek kłopotów nie będziesz mógł się wycofać. Możliwa jest zmiana raz podjętej decyzji, nawet całkowita. Można też bez problemu zająć się modyfikacją takich kwestii jak klasyfikacja działalności lub zmiana nazwy jaką spółka posiadała przed sprzedażą.

Formalności związane z nabyciem spółki                                         

Nie trzeba wykonywać wielu czynności, by przekazać spółkę. Robi się to u notariusza, ale niekoniecznie, bo można na przykład zrealizować przekazanie zdalnie – jest to dobra opcja w przypadku przekazywania pomiędzy przedsiębiorcami spółki na dużą odległość (gdy mieszkają w innych miejscowościach). W takiej sytuacji należy zadbać o uprzednie poświadczenie podpisów w urzędzie notarialnym. Dokumenty niezbędne do sfinalizowania wysyłane są pocztą i odsyłane do drugiej strony. Przy każdym składaniu podpisu również ma być obecny notariusz.

ZOBACZ TEŻ