Istnieje wiele teorii wyjaśniających, dlaczego ludzie lubią się bać, o ile strach wywołany jest na ich własne życzenie. I nie ma znaczenia to, czy bardziej przekonuje was teoria o przyjemności wynikającej ze wzrostu adrenaliny, czy może psychologiczne wyjaśnienie oczyszczającej konfrontacji z lękami.
Horrory sprawiają, że możemy bać się w warunkach kontrolowanych, zajmując bezpieczną pozycję obserwatora, jaką gwarantuje nam kino czy telewizja. Innymi słowy: możemy bać się w przyjemny sposób. Jednak horrory też są różne, niektóre lepsze, inne gorsze. Dlatego przedstawiamy wam 5 kultowych filmów grozy, o których warto pamiętać… i o których trudno będzie wam zapomnieć!
1. Dracula (1992)
Absolutna klasyka gatunku. Film Francisa Forda Coppoli, z niezapomnianą rolą Gary’ego Oldmana, który wcielił się w tytułowego hrabiego Draculę. Obok niego plejada gwiazd, między innymi Winona Ryder, Anthony Hopkins i Keanu Reeves. Adaptacja słynnej powieści Brama Stokera, która na ekranie przybiera dużo większej dynamiki i dużo straszniejszego wymiaru.
2. Dziwolągi (1932)
Podobał ci się „American Horror Story: Freak Show”? W „Dziwolągach” spotkasz część postaci z tamtego sezonu, jednak ten stary, czarno-biały film jest dużo bardziej niepokojący – a to między innymi za sprawą udziału aktorów o prawdziwie zdeformowanych ciałach. Scena, w której grupa tytułowych dziwolągów skanduje „One of us!” wpisała się na stałe nie tylko do historii kina, ale kultury w ogóle.
3. Coś (1982)
Jeden z najwyżej ocenianych filmów Johna Carpentera opowiada o grupie naukowców przebywających w odciętej od świata bazie badawczej na Antarktydzie. Trafiają oni na trop kosmicznej inteligencji, która nie ma pokojowych zamiarów. Może natomiast przybierać dowolne kształty, przez co żaden z bohaterów nie może być pewien, kto jest przyjacielem, a kto – śmiertelnym zagrożeniem.
4. Omen (1976)
Pierwszy z serii filmów o Damienie, adoptowanym przez ambasadora chłopcu, który okazuje się antychrystem. To trzymający w napięciu film, w którym rodzina dyplomaty wystawiona jest na niebezpieczeństwo czyhające za każdym rogiem. A do tego przejmująca kreacja tytułowego bohatera, który za słodką i niewinną twarzą chłopczyka skrywa naturę szatana. Warto też zwrócić uwagę na niesamowitą muzykę Jerry’ego Goldsmitha.
5. Koszmar z ulicy Wiązów (1984)
I kolejny film, który zapoczątkował serię – w tym przypadku bardzo długą, bo kino i telewizja pokochały ten tytuł. Freddy Krueger, psychopatyczny morderca ze spaloną twarzą i rękawicą pełną ostrych noży, stał się jedną z ikon kinowego horroru. A ponieważ polem jego działań są senne koszmary, w których nawiedza swe ofiary, to poseansowa bezsenność – gwarantowana!